WIELKIE LIMUZYNY
Czy może należy przerzucić się w drugą ostateczność i przejść na produkcję równie lub jeszcze bardziej kosztownych wielkich limuzyn, luksusowych zarówno pod względem jakości wykonania jak komfortu jazdy, przeznaczonych w warunkach europejskich dla „górnych dziesięciu tysięcy” baronów przemysłu, wielkiej finansjery, ludzi na najwyższych stanowiskach państwowych, słowem takich, którzy z wielu względów muszą kłaść duży nacisk na reprezentację dla których sama marka posiadanego samochodu stanowić ma jedną z legitymacji przynależności do pewnej zamkniętej kasty, równie wymowną jak luksusowy apartament w drogiej dzielnicy, lub własna willa w reprezentacyjnym uzdrowisku?